Czy klaps to także przemoc
Nadal często pokutuje przekonanie, że klaps nie jest niczym złym. Ile razy można słyszeć: „Dostawałem/łam klapsy i wyszedłem/ wyszłam na ludzi.
Jako dziecko (mimo, że już dorosłe), jako mama, jako nauczyciel stwierdzam, że trzeba jednoznacznie uświadomić sobie, iż klaps jest formą przemocy. I wcale nie niewinną, mało groźną. Każde naruszenie nietykalności drugiego człowieka jest formą przemocy. Przemocy przeciwko bezpieczeństwu, zaufaniu, miłości. Przeciwko temu wszystkiemu, czym obdarza nas dziecko.
Wyobraźmy sobie sytuację kiedy np. w pracy szef niezadowolony z naszej efektywności wymierza nam klapsa. Brzmi niedorzecznie, śmiesznie? Jaka byłaby nasza reakcja? Czy uznalibyśmy to za niegroźne przywołanie nas do porządku? Metodę oddziaływania? Sposób na zdyscyplinowanie? Poprawę jakości naszej pracy? Myślę, że w każdym z nas zrodziłby się naturalny opór, chęć obrony i przeciwstawienia się. A przede wszystkim każdy z nas uznałby, że w tym momencie zostały przekroczone wszelkie normy społeczne, a takie zachowanie jest niedopuszczalne.
Zatem czy to co niedopuszczalne, niedozwolone w kontakcie dorosły – dorosły, może być dozwolone w kontakcie dorosły – dziecko, a nawet może być uznawane za skuteczną metodę wychowawczą?
Skoro nie pozwalamy sobie na klapsy w stosunku do innych dorosłych, nie możemy stosować ich w stosunku do dzieci. Niezależnie od sytuacji!!!
Trzeba zdać sobie sprawę, że konsekwencje stosowania nawet „zwykłego” klapsa mogą być poważne i wpływać negatywnie na rozwój dziecka. Są to m. in.: pobudzenie, agresja, nerwowość, lęk, wycofanie. I choć świadomość społeczna wzrasta m.in. dzięki kampaniom społecznym promującym wychowanie bez przemocy czy pozytywną dyscyplinę to niestety nadal zbyt często i zbyt łatwo przychodzi nam tłumaczenie tzw. „zwykłego” klapsa czy odwracanie oczu kiedy jesteśmy świadkami takiego zachowania.
Oczywiście rodzicielstwo jest bardzo trudne, często pełne sytuacji, w których zastosowanie klapsa jest najłatwiejsze, najszybsze i wydawałoby się najbardziej skuteczne. Nie możemy jednak dać złapać się w tę pułapkę. Co więc zamiast tego? Jak radzić sobie i postępować w sytuacjach trudnych?
Na te i inne Państwa pytania odpowie Pani Weronika Kurowska- psycholog podczas spotkania nt. pozytywnej dyscypliny, wzmacniania poczucia wartości dzieci itp., na które zapraszamy Państwa 12 listopada o godzinie 14.30 (obowiązują zapisy, listy dostępne w szatni).